piątek, 23 marca 2012

Zamienniki...

Zawsze jak przygotowuję posiłki staram się myśleć nie tylko o smaku ale też o wpływie tego co zjem na zdrowie ... dlatego zamieniam często pewne produkty te mniej zdrowe , na coś co da nam nie tylko korzyść smakową ale również zdrowotną ...;)

  


 Zamiast ryżu białego  stosuję ryż brązowy , który jest pozbyty tylko łuski niejadalnej dzięki czemu w przeciwieństwie do białego ryżu zachowuje wszystkie właściwości odżywcze ... o kaszy jaglanej, którą uwielbiam nie będę się dużo rozpisywać dodam tylko, że teraz w okresie wiosennym kiedy wypadają włosy warto ją jeść gdyż zawiera sporo krzemionki... a ta wspaniale wpływa na kondycję włosów i paznokci :)


Uwielbiamy wraz z mężem wszelkie zapiekanki i dania makaronowe... zazwyczaj po porcji spaghetti jedyne na co miałam ochotę to na drzemkę... tak pod wpływem makaronu ze zwykłej mąki spadał mi poziom cukru... a przecież żeby mieć więcej energii po makaronowym posiłku - wystarczy zamienić makaron na ten ze zdrowszej mąki - tu akurat makaron pszenny graham - bez soli, jaj, barwników i polepszaczy smaku ...


Do naleśników, pancakes, muffinek itp dodaję mąkę pszenną graham , a czasami mieszam ją z mąką razową żytnią... najczęściej w moim koszyku lądują mąki - typ 1850 ...  niestety z tymi o wyższych typach jeszcze się nie obyłam...;)

 A zamiast panierki do kotletów jak dla mnie świetnie spisują się otręby ... czasami również dodaję je jako zagęstniki do sosów ...

  A Wy macie jakieś swoje sposoby, żeby posiłki były zdrowsze ??

9 komentarzy:

  1. Otręby też są czesto używane w mojej kuchni niestety tylko przeze mnie... Mój M. omija wszystko co zdrowe (poza owocami i warzywami) szerokim łukiem. Dla niego ryż musi byc biały a makaron z mąki pszennej - inaczej nie smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że te wszystkie pyszne naturalne produkty są jeszcze tak drogie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są i nie są ;) między makaronami nie ma takich różnic cenowych... kasze też nie należą do najdroższych ;) jedynie to mąki są faktycznie droższe...

      Usuń
  3. jakoś nie mogę się przyzwyczaić do razowych makaranów:( natomiast kasze-zawsze z checia!:)
    pozdrawiam

    życie & podróże
    nasze gotowanie

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo mądrze prawisz ! u mnie póki co główną kontorle nad kuchnią sprawuje mama , a ona niestety nie ma w krwi troski o zdrową zywność ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc wszystko przed Tobą ;) ja dopiero jak zamieszkałam osobno to zaczęłam gotować "po swojemu " ;)

      Usuń
  5. Moj dermatolog po ostatniej wizycie stwierdzil (jak zobaczyl te znikome efekty dotyczasowego leczenia), ze najlepszy bylby ten super mocny preparat (nie podal nazwy ale podczas kuracji i jakis czas po nie mozna zachodzic w ciaze) oraz mikrodermabrazje.

    OdpowiedzUsuń
  6. tez mam bzika na punkcie zdrowej zywnosci!
    Zgadzam sie rowniez, ze jest nieco drozsza, ale warta swojej ceny!
    Miesiac temu zaczelam zamawiac bio produkty od lokalnych rolnikow: zamawiam na stronce internetowej co chce miec w koszyku i przywoza mi wszystko do domu :)REWELACJA!!

    OdpowiedzUsuń