Była uduszona ryba... czas na przyduszone żebra ;)
Pokrojone żeberka - 1-1,5 kg podsmażamy w większym garnku... dodajemy do nich : 3 duże pory (pokrojone w grube talarki) ... ziele angielskie , liść laurowy... przykrywamy pokrywką i dusimy... zaglądając co jakiś czas aby wymieszać wszystko... gdy por zmięknie dodajemy koncentrat pomidorowy, sól, pieprz , pestki chilli ... i gotowe :) Podajemy z tym kto co lubi ...
Mój mąż lubi z bagietką ...
Ja zaś wolę z kaszą jaglaną i ogórkiem kiszonym ... do popicia sok z marchwi :)
Kiedy ja nie jadłam żeberek... trzeba to nadrobić ;D
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty, bo też dawno nie jadłam żeber ;)
OdpowiedzUsuńSmacznego i pozdrawiam
Szkoda że przez komputer nie możemy poczuc zapachu bo z pewnością jest obłedny :)
OdpowiedzUsuń