Podróżując pociągiem warto mieć pod ręką : coś do zjedzenie, coś do
popicia i coś do czytania ... ja wybrałam tym razem do podgryzania
crunchy orkiszowo - owsiane z jagodami goji ....
Do poczytania zabrałam ze sobą : "Ostatnie Fado "
Do tej książki zabrałam się z pół roku temu ... odłożyłam ją ... i znowu do niej wróciłam - dopiero teraz gdy kończę ją czytać to mnie tak naprawdę zainteresowała na dobre ...
Jeśli lubicie książki, w których autor opisuje dokładnie świat otaczający bohatera : widoki ... smaki... to jest to książka dla was - ja akurat wolę "akcję" ... pewnie dlatego przebrnięcie przez tą książkę zajęło mi tyle czasu...
P.S. dodam tylko, że zanim " Ostatnie Fado" wpadło mi w ręce to przeczytałam wspaniałą książkę- "Białą Wilczycę" - ale jej poświęcę za jakiś czas osobny post ... :)
Same pyszności i do tego zdrowe :) Dobre przekąski :) Super wybór. Co do książek to mam podobnie, też wybieram te w których akcja przebieba dość sprawnie, nie przepadam za takimi rozciagłymi opisami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteż ejstem zwolenniczką zdrowego podjadania !
OdpowiedzUsuńoj, a książka dla mnie bardzo fajna ! jestem typem, który lubi takie długie rozwodzenie się nad światem... (:
dobra lektura, zdrowa przekaska i mozna tak jechac az na drugi koniec Polski ;)
OdpowiedzUsuńPrzekąski bardzo zdrowe, ja też ostatnio zaczęłam wybierać mniej kaloryczne produkty-w końcu wiosna za pasem;)a książki mam zaczęte trzy i żadnej nie mogę skończyć...Przydałby się właśnie jakiś wyjazd pociągiem:)Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńTaka podróż to chyba sama przyjemność! ;) Gdzie kupiłaś przekąski? Chyba moje kubeczki smakowe by je chciały. ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam w supermarkecie, ale widziałam je również w Almie :) A kubeczki na pewno by były wdzięczne, bo te crunchy są przepyszne :)
Usuń