wtorek, 17 kwietnia 2012

Na II śniadanie...

Na II śniadanie lub kolację : jajka ugotowane na twardo... dzielimy na pół ... żółtka wyjmujemy i mieszamy z tuńczykiem i suszonymi pomidorami plus łyżka majonezu i jogurtu naturalnego... sól i pieprz... wkładamy łyżeczką w miejsce żółtek ;) posypujemy szczypiorkiem :)


 Chyba dopadło mnie przesilenie wiosenne... na szczęście skończyłam już antybiotyk ... :) Więc teraz mam nadzieję, że siły szybko mi powrócą :) Miłego dnia !!!

9 komentarzy:

  1. mmm sniadanie:)ja robie podobnie,do zoltek dodaje zamiast tunczyka startego ogorka konserwowanego i posiekana szynke,ale musze wyprobowac opcje z tunczykiem:))))lubie faszerowane jajka :)))spadam na sniedanie i milego dnia zycze:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam faszerowane jajeczka więc na pewno sie skusze na Twój przepis :)) A na przesilenie dobry jest imbir - w zasadzie ja popijam z herbatka ale dobry jest pod każdą postacią :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ apetycznie wygląda. Musze wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robiłam takie jajka na święta, ale moje były z łososiem i majonezem i żółtkami:) Polecam taką wersję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam wypróbuje na pewno, chociaż zawsze po ugotowaniu jajek, stwierdzam że nie ma się co bawić i tracić czasu, i jem takie w najzwyklejszej postaci, leń ze mnie i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda apetycznie i takie to proste! Muszę wypróbować. Dzięki:)))

    OdpowiedzUsuń