sobota, 12 maja 2012

Sobota...

Lubię wolne ... spokojne soboty... kiedy mam czas na nadrabianie 
zaległości domowych : pranie... sprzątanie... 
teraz czas na kolację... lampkę wina i  film do obejrzenia przy boku moich chłopaków czyli męża i chrapiącego buldożka ... 


 Skład sałatki : roszponka, jajka, filety śledziowe a'la łosoś, rzodkiewka ( której jeszcze nie dałam rady pogryźć ), natka pietruszki i sos jogurtowo-chrzanowy


Miłego wieczoru ! :)

14 komentarzy:

  1. wyglada apetycznie,uwielbiam salatki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiscie bez czesci sledziowej:))))pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak tak pamiętam - nie lubisz ryb ;)

      Usuń
    2. ja za to podwójna porcję śledzia sobie dorzucę :P

      Usuń
  3. Fantastycznie wygląda ta sałatka! Jutro wypróbuję! Wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. kocham sałatki, Twoja wygląda naprawdę super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sałatka wygląda pysznie... Chrapiący buldożek tez się pewnie cudnie prezentuje :) uwielbiam tą rasę batrdzo :) Są takie słodkie te psiaki... A jak Twoje zębiska... dalej bolą po wizycie u ortodaty ?

    OdpowiedzUsuń
  6. A dziękuję, na szczęście z dnia na dzień coraz lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. smakowice! uwielbiam takie lekki dania ;)

    zapraszam do siebie na: http://madame-chocolate.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń