Lubię wolne ... spokojne soboty... kiedy mam czas na nadrabianie
zaległości domowych : pranie... sprzątanie...
teraz czas na kolację... lampkę wina i film do obejrzenia przy boku moich chłopaków czyli męża i chrapiącego buldożka ...
Skład sałatki : roszponka, jajka, filety śledziowe a'la łosoś, rzodkiewka ( której jeszcze nie dałam rady pogryźć ), natka pietruszki i sos jogurtowo-chrzanowy
Miłego wieczoru ! :)
wyglada apetycznie,uwielbiam salatki:)
OdpowiedzUsuńa pokażesz buldożka :))??
OdpowiedzUsuńw niektórych postach już go pokazywałam :)
Usuńoczywiscie bez czesci sledziowej:))))pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńtak tak pamiętam - nie lubisz ryb ;)
Usuńja za to podwójna porcję śledzia sobie dorzucę :P
UsuńFantastycznie wygląda ta sałatka! Jutro wypróbuję! Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńkocham sałatki, Twoja wygląda naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda pysznie... Chrapiący buldożek tez się pewnie cudnie prezentuje :) uwielbiam tą rasę batrdzo :) Są takie słodkie te psiaki... A jak Twoje zębiska... dalej bolą po wizycie u ortodaty ?
OdpowiedzUsuńA dziękuję, na szczęście z dnia na dzień coraz lepiej :)
OdpowiedzUsuńjak smacznie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam rzodkiewkę :)
OdpowiedzUsuńsmakowice! uwielbiam takie lekki dania ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na: http://madame-chocolate.blogspot.com/
looks tasty:)
OdpowiedzUsuń