Jak dobrze , że pewne pyszności można zamrozić i wykorzystać gdy nagle przyjdzie ochota na coś co o danej porze roku jest niedostępne już świeże...
Dzisiaj padło na maliny , a raczej muffiny z malinami i białą czekoladą ...
przepis na muffiny podawałam już ---> tutaj , oczywiście z tą różnicą , że tu dodajemy zamiast przypraw ok 4 łyżek miodu ... dodatki jak kto woli :)